Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/480

Ta strona została przepisana.

Pomiędzy licznemi stowarzyszeniami, które powstały w tym czasie, wymienimy: Towarzystwo braci, mające na celu jednanie wszystkich stanów i wszystkich warstw społeczeństwa i podnoszenie ludu przez oświatę: Towarzystwo przyjaciół prawa, które miało na celu badać siły kraju i narodu i wyjaśniać zasady ekonomji społecznej do naszych potrzeb itd.; oraz Towarzystwo obywateli wszystkich rzemiosł i rękodzieł. Noszono się także z myślą zwołania kongresu domowego, w którym miały wziąść udział wszystkie stany, wszystkie korporacje, redakcje, towarzystwa itd., i który miał się zająć obmyśleniem ulepszenia stosunków społecznych.
Zniesienie cenzury pozwoliło ujawnić się wszelkim panującym podówczas przekonaniom. «Wyznawcy wszechwładztwa ludu, demokraci, radykaliści i wszelkiego socjalizmu zwolennicy» — jak sami o sobie mówili — zaczęli wydawać Gazetę Powszechną a następnie Postęp w którym w imieniu socjalizmu przemawiał Leon hr. Rzewuski.
Postęp, założony w kwietniu 1848 r. przez Karola Widmana i Jana Zacharjasiewicza, wychodził we Lwowie trzy razy tygodniowo. Nie przedstawiał on wyrobionego pewnego kierunku, ale raczej był obrazem pracującej myśli nad rozjaśnieniem sobie dróg, któremi iśćby należało. Oprócz Widmana i Zacharjasiewncza, głównemi spółpracownikami byli: Alojzy Rybicki (w kwestjach konstytucyjnych), Karol Paduch (o stanowisku i stosunkach Rusi), Leon Rzewuski, Karol Tyc.
Artykuły Zacharjasiewicza najlepiej określają przewodnią myśl Postępu. «Nie tylko chęć odzyskaniu ojczyzny — pisze on — powinna nami kierować, nie tylko mamy się ubiegać o to, co dzisiaj od siebie żądają narody, ale winniśmy mieć wzgląd na to, co potem zażąda od nas ludzkość! Prawa naszej narodowości prędzej czy później będą nam zwrócone, lecz starajmy się, aby na gody uznania naszej, nadewszystko dzisiaj nam drogiej narodowości, przyszła i ludzkość w szacie weselnej, niesplamionej od brudu ucisku albo krwi bratniej».[1] «Lubo narodowość sama przez się — mówi w innem miejscu — jest potęgą, w wieku jednak XIX. nie wystarcza ona dla nadania narodowi siły samoistności. Naród grawituje dziś do instytucyj demokratycznych, idea równości i wolności obywatelskiej jest jedyną dźwignią, która go może postawić na równi z innemi narodami Europy».[2] «Polska przyszła — powiada stanowczo — powstanie nie siłą swej narodowości, ale siłą idei wolności i braterstwa».

W Postępie tym znalazły przytułek przekonania socjalistyczne, a ich wyobrazicielem był Leon Rzewuski. Z początku tolerowane tylko,

  1. N. 44.
  2. N. 23.