Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/483

Ta strona została przepisana.

sady braterstwa.[1] W gminie najlepiej wolność, miłość, braterstwo i porządek rozwijać się mogą. Urządzić gminę jak najlepiej, to zapewnić porządek społeczny, to jedyne wyjście z przejść i wstrząśnień rewolucyjnych. System tylko gminny, komunalny, może zapewnić tryumf demokracji prawdziwej. Z tego powodu Rzewuski tak po polsku («Zarys projektu ustawy gminnej — Kraków, 1848» i «O dążnościach reorganizacyjnych w Społeczeństwie — Kraków, 1849»), jak po francusku wykładał swoje myśli co do dobrego urządzenia gminy. Nie mogła ona jednak rozwiązać zagadnienia społecznego i była utworem chybionym, ponieważ była złożona z politycznie czynnych i biernych obywateli i opierała się na własności indywidualnej, nierówności majątkowej i uzależnieniu pracy od kapitału.
W Poznańskiem, gdzie już przeprowadzonem było uwłaszczenie włościan, myśl postępowa wzbiła się wyżej aniżeli we Lwowie i Krakowie. Uwłaszczeni włościanie przez rząd najezdniczy okazali się pomimo to dobremi obywatelami polskiemi. W Poznańskiem Polska ludowa odbywała nawet swój chrzest krwawy. Tam myśl gminna zwracała się ku dawnej gminie słowiańskiej, gdzie braterska spólność panowała («Myśli o przyszłości Słowian przez Ł.» — Poznań, 1849. «O własności napisał A. Mora». Poznań, 1849). Stamtąd wyszła pierwsza myśl zjazdu słowiańskiego, i posłowie poznańscy najwięcej się przyczynili do nadania jego manifestowi prawdziwie postępowego i podniosłego charakteru. Tam szlachta dziedziczna nawet ujawniła lepsze zrozumienie rzeczy. August Cieszkowski w wiosce swojej Wierzenicy przypuścił robotników do udziału w czystym dochodzie z gospodarstwa. Myśl stowarzyszania się właścicieli ziemskich z włościanami miała już w Poznańskiem swoich zwolenników.
August Cieszkowski, który w 1847 r. ostatecznie wybrał Poznańskie za miejsce stałego swego pobytu i który wywierał tam wpływ wielki, trzymał się drogi pośredniej pomiędzy przekonaniami ekonomistów i socjalistów. W dziele swojem, Du crédit et de la circulation, rozdziela on pracę indywidualną, spółkową i narodową. Tam gdzie praca indywidualna nie wystarcza, należy zakładać stowarzyszenia; co przechodzi możność stowarzyszenia, powinno być dziełem całego narodu. Podług Cieszkowskiego, do zakresu rządu narodowego należy: 1) organizacja kredytu i ubezpieczeń; 2) budowlanie i administrowanie dróg żelaznych; 3) eksploatacja lasów i kopalni.

Wzbieranie się w całej Europie przekonań socjalistycznych nie mogło ujść oka naszego myślącego ekonomisty, i w swoim Ojczenaszu głosił już on «rodu ludzkiego wtóre przesilenie» i wieścił dalej, «że świat stary umiera, a nowy się rodzi; świat trzeci nastaje...» Wierzył on, że «raj

  1. Postęp, N. 19.