Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/485

Ta strona została przepisana.

nie zupełnie jasny w swych dążeniach, zbliżał się on najbardziej z jednej strony do Ludwika Królikowskiego, z drugiej do słowiańskich marzeń Trentowskiego. Ewangelja i zamierzchła przeszłość Słowian, to dwie księgi, z których autor czerpał swoją mądrość, a mądrość — jego zdaniem — jest to rozum, który przyjął za nieodstępną swą towarzyszkę — miłość.[1] Ta ostatnia spaja organizmy; «bez uczucia miłości, nie mogłaby istnieć społeczność, ciało duchowofizyczne». Systematy socjalistyczne zachodnie — zdaniem autora — są fałszywe, bo opierają się na ateizmie, materializmie i kosmopolityzmie. Z tego punktu widzenia ocenia Saint-Simona, Fouriera, Owena, Cabeta i Proudhona. Wszyscy oni «przy dobrych chęciach chybili w wyborze środków».[2]
Zdaniem autora — prywatna własność ziemi powinna ustąpić miejsca gminnej. «Po uznaniu więc ziemi — powiada — za res nec mancipi, społeczności narodowe powinny zacząć od tego, iżby rozdzielić kraj na małe części i rozdać takowe w wieczyste posiadanie między rodziny, w gminy zebrane o ludności stosownej, aby one miały dla siebie i swych następców gniazdo pewne a niepodzielne do zasiedlenia, i źródło wspólne, nieprzebrane żywności, którą sobie i w pewnej części na ogólne potrzeby państwa przez odpowiednią kulturę z łona ziemi wydobywać będą; zaopatrywać siebie i ogół w potrzebne materjały surowe dalszego przerobienia wymagające. Wszystkie zaś gminy w sobie i z sobą stowarzyszone pod ogólnym nadzorem i opieką państwa, pobudzane własną korzyścią, w ogólne dobro spływającą, podniecane stosowną oświatą i wspierane materjalnie wedle potrzeby przez rząd, zajmą się pracą jak pszczółki jednego ula, aby nagromadzić obfitą zamożność, która stanie się obok dobrobytu jednostek dzielnym środkiem coraz wyższego uduchowienia ojczystej ziemi i natury rodaków».[3] Przyszłej budowy społecznej fundamentem będzie — stowarzyszenie. «W miejsce przybytków, szczegółowe dobro a ogólny nieład zamykających, przy użyciu cementu miłości, staną w świecie społecznym okazałe gmachy, trwale spojone: stowarzyszenie kościołów, unja; stowarzyszenie państw, federacja; stowarzyszenie narodowych jednostek, rzeczpospolita; stowarzyszenie osobowych własności, gmina; które nam sprowadzą z braterstwem po-

    on i Libelt mocno propagowali na zjeździe słowiańskim w Pradze przyjęcie gminy ze wspólną własnością ziemi do ogólnego programu Słowian.

  1. Str. 16. Dział pierwszy. Fundamenta budowy społecznej, zastosowane do narodu polskiego. Skreślił A. M. Mora. Poznań. 1852.
  2. Str. 143. Dział drugi.
  3. Str. 237. Dział pierwszy.