Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/492

Ta strona została przepisana.

„Pierwotne naturalne ustawy tworzących się społeczeństw mniej przemawiają za własnością osobistą ziemi, jak raczej za narodową a co najmniej gminną» — powiada Wielogłowski w swojem dziełku p. t. Emigracja Polska wobec Boga i narodu. (Wrocław, 1848). Dopóki szanowano osobistą własność, dopóty się ona trzymała. „Dzisiaj jednak własność, szczególniej ziemska, wszędzie została zachwianą...“ i przyczyniły się do tego same rządy. „Byłoby loiczniej ze strony rządów rozwiązać zupełnie prawo pojedyńczej własności ziemskiej na korzyść wszystkich, jak tylko w połowie naruszyć zasadę, zostawić prawo w zagadce i, rozwiązawszy w sobie sumienie, rozwiązać je na bezprawia we wszystkich“. „Wreszcie, jaka w tem jest sprawiedliwość i jaka dla społeczeństwa korzyść, iż się jednemu odbierze a da drugiemu, skoro się nie daje wszystkim?“ I dla tego „na jutro (czy to trochę wcześniej czy później, ale niezawodnie) przewidujemy rozwiązanie pojedyńczej własności ziemskiej na korzyść gmin. Jest to zasada wyższa, zaradcza i przynosząca jedyny już w obecnem położeniu ratunek, a wreszcie, kończąca stan nienaturalnych, ale przeciągłych boleści i wzburzeń w jakich się świat znajduje».
Trentowski zapowiadał także nowy ustrój własności ziemskiej. Nie gospodarzom — pisał on — ani komornikom, ani parobkom, każdemu z osobna, ile ich dzisiaj jest, ale Gminom całym, mieszkańcom wszelakiego sioła w ogóle, ma być udzielona własność. Nie pojedynki, ale zbory ludowe niech odzierżą majątek. Nie Sobkowstwo, szukające li korzyści własnej, a wiodące koniecznie do odróżnień, przywilejów i kast, ale Miłość Bliźniego, zradzająca wolność, równość i braterstwo pomiędzy wszystkiemi, niech przy odrodzeniu się społeczeństwa naszego zasiana będzie na wieki! Tym sposobem utworzą się na nowo dawne słowiańskie Zupaństwa, osadzone na spólnej własności, a zarządzane od obieralnego, zaufanie ogólne posiadającego i gminie odpowiedzialnego Zupana“.[1] „Co Fourier napisał — powiada dalej — a co we Francji i w Niemczech odnosi się wciąż jeszcze do krain marzenia, było już w najprzedniejszej części przed wiekami i być musi znów w Słowiańszczyźnie. Nie jedno Socjalizm, ale nawet Komunizm najdzie tu rzeczywistość swoję...[2]

Zwrot ten do socjalizmu, który tak wyraźnie się w latach rewolucyjnych zaznaczył w usposobieniu narodu polskiego, nie trwał jednak długo.

  1. Przedburza Polityczna przez Bron. Ferd. Trentowskiego. Frejburg w Bryzgowii. 1848.
  2. Str. 45, l. c.