Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/68

Ta strona została przepisana.

obaleniem spadkobierstwa»[1]. W r. 1813 Enfantin dostał się do szkoły politechnicznej, a w następnym już roku, wraz ze swojemi kolegami, z bronią w ręku stawił opór najazdowi. Z powrotem Burbonów jął się handlu i jako komisant podróżował po Niemczech i Szwajcarji. W r. 1821 wszedł do spółki z pewnym bankierem francuskim w Petersburgu. Pobyt w stolicy nadnewskiej, gdzie zastał kilkunastu uczniów ze szkoły politechnicznej paryskiej, miał ważne w rozwoju jego umysłowym znaczenie. «Miewamy tu — pisał w r. 1822 — filozoficzne wieczory tygodniowa i tej zimy zajmowaliśmy się Cabanis’em, Laromiguiere’m, Condorcet’em, Volney’em, fizjologią, ideologją i t. d. Każdy z nas zdawał sprawę z jednego z tych dzieł, i było to prawdziwie zajmujące. Ekonomia polityczna jest także gałęzią naszych zajęć i — upewniam — nie najmniej ciekawą...»[2] W r. 1823 Enfantin wrócił do Francji i zainteresował się poglądami Saint-Simona, a poznajomiwszy się w r. 1825 z Olinde’m Rodrigues, został przez niego przedstawiony znakomitemu myślicielowi na kilka miesięcy przed jego śmiercią. Odtąd stał się jednym z gorliwszych wyznawców i propagatorów saint-simonizmu. W pierwszym tomie Producteur’a umieścił 4 artykuły, w drugim — 9; kiedy Producteur zamienił się z tygodniowego na miesięczne pismo, w pierwszym tomie pojawiło się aż 15 artykułów Enfantin’a, w następnym tyleż. Propaganda jego ustna była jeszcze większa i wywierała ogromny wypływ, który powoli dorównał wpływowi Bazarda, tak, że w kole saint-simonistycznem zapanował duumwirat: Bazard — Enfantin.

W końcu r. 1831 Enfantin rozpoczął nauczania (enseignements), które wzbudzały entuzjazm między słuchaczami, ale z drugiej strony spowodowały odzielenie się Bazard’a, Piotra Leroux, a następnie Olinde’a Rodrigues. Najwięcej niezgody i oburzenia wywołały jego poglądy na stosunki płciowe. Rozwijając dogmat rehabilitacji ciała i wychodząc z założenia, że wymagania cielesne mają takież uprawnienie jak i wymagania duchowe, że każdy powinien być wynagradzany odpowiednio do swej miłości, że temperamenty jednych wymagają częstej zmiany, drugich zaś stosunku trwałego, był tego zdania, że życie płciowe nie może ulegać jednemu prawidłu, które nakreśla małżeństwo chrześcijańskie. Zdaniem jego, koniecznem jest w tych stosunkach pośrednictwa urzędu kapłańskiego, sprawowanego razem przez mężczyznę i kobietę. Będąc powiernikiem i spowiednikiem wszystkich, byłby on najwyższym regulatorem życia płciowego pomiędzy ludźmi. Tylko w tych warunkach dałyby się usunąć gwałt i obłuda ze stosunków pomiędzy mężczyzną i kobietą;

  1. Str. 55. Ouevres de Saint-Simon etc. XII. Vol. Paris 1867.
  2. Str. 140. Oeuvres etc. Tome I. 2-me Edition. Paris 1865.