Strona:PL Lindau - Państwo Bewerowie.pdf/8

Ta strona została przepisana.

ny Skarbiec Domowy Wolff'a, Podręczna Encykopedya wiedzy powszechnej Meyer'a, statystyka miasta Berlina, Aforyzmy Büchmann'a, lista rang i kwaterunków, trzy kalendarze Gotajskie i Almanach Teatralny.
Kelner witał każdego z gości wymieniając jego nazwisko lub tytuł, a ponieważ znał przyzwyczajenia każdego, przynosił potrawy bez osobnego zamówienia. Jego zaś nazywali goście tylnego pokoju poprostu po imieniu, a nawet pieszczotliwie „Edi.“ Ztąd też nieświadomego, który zabłąkał się do tego pokoju, ogarniało odrazu pewne zakłopotanie, jakgdyby chciał się narzucić nieswojemu towarzystwu, a to niemiłe wrażenie wzmacniane było jeszcze zazwyczaj przez zachowanie się grona siedzącego przy okrągłym stole. Intruz tedy najczęściej, złożywszy przelotny ukłon, niesiadając wcale, opuszczał pokój.
Wysoki, tęgi mężczyzna, który przed chwilą właśnie przerwał ogólną rozmowę, nie odczuwał bynajmniej, jak się zdawało, najmniejszego zakłopotania. Spoglądał obojętnie na panów, którzy mu się przypatrywali, powiesił lekki kapelusz letni na kołku, postawił gruby sękaty kij z ciężkiem żelaznem okuciem obok siebie, i, zasiadając flegmatycznie przy stoliku w pobliżu drzwi, obstalował butelkę wody selcerskiej i kieliszek koniaku. Edi z wyrazem sarkastycznego rozczarowania złożył spis win, który chciał podać gościowi, oddalił się, aby spełnić jego zlecenie.
Nietylko w tem małem, zamkniętem niemal, towarzystwie powierzchowność obcego musiała zwrócić uwagę. Był on uderzająco wysokim i pięknym mężczyzną. Niewiele mu pewnie brakło do sześciu stóp. Istna