CHEMICZNYCH ŚRODKÓW BOJOWYCH.
W ciągu wielu lat badanie trucizn miało za danie albo ustalenie takich ich właściwości, dzięki którym mogłyby one odgrywać rolę lekarstw albo wynalezienie takich sposobów ich wykrycia, które byłyby w stanie zapobiec szerzeniu się trucicielstwa jako zawsze bardzo pospolitej postaci zbrodni. Dopiero w ostatnich czasach, w okresie wojny światowej, powstało nowe zadanie — konieczność dokładnego badania trucizn jako chemicznych środków bojowych. Takie badanie składa się: 1) z oceny danej substancji z punktu widzenia wojskowego, jak również określenia podstaw użycia do walki chemicznej, 2) z ustalenia jej właściwości toksykologicznych i 3) z wynalezienia sposobów jej zwalczania bądź to w postaci zabiegów leczniczych w razie powstania zatrucia, bądź sposobów zapobiegania takim zatruciom.
Zadaniem szczegółowej toksykologji środków bojowych jest toksykologiczne badanie ich.
Chemicznemi środkami bojowemi nazywamy wszystkie przetwory przemysłu chemicznego używane w walce chemicznej. We wszystkich wojnach poprzednich takiemi środkami były prawie wyłącznie materiały wybuchowe. Nie podlegająca zresztą wątpliwości jadowitość tych związków, jeszcze w większym stopniu produktów ich spalania, nie miała żadnego praktycznego zastosowania. Pomimo tego, już w czasie wojny rosyjsko-japońskiej zwrócono uwagę na trującą właściwość dymów tak zwanej szimozy, a haska konferencja zabroniła użycie tego rodzaju pocisków, których jedynym celem jest powstanie trujących gazów. Haska konferencja w r. 1899 zabroniła używania pocisków, zawierających trujące i duszące gazy, a konferencja z r. 1907 jakiegokolwiek zatrutego oręża. Zresztą podobne przepisy istniały