który zresztą nie posiada żadnych cech charakterystycznych. Dlatego prawdopodobnie powstała legenda o użyciu podczas ostatniej wojny jakichś oślepiających promieni ultrafjoletowych. Takie promienie o krótkiej fali rzeczywiście nie są pozbawione zdolności wywoływania podrażnienia rogówki i spojówki, jak to wynika np. z istnienia ślepoty polarnej, obserwowanej na lodowcach i w krainach podbiegunowych, lecz sztuczne źródła tych promieni są za słabe, żeby działać na większe odległości, a nieprzepuszczalna dla tych promieni soczewka zupełnie zabezpiecza czułą siatkówkę nawet od działania mocniejszych promieni światła słonecznego.
Mniejsze znaczenie wskutek swej kosztowności posiadają jodowane pochodne, z których jako trucizny bojowej używano jodooctanu etylu. Jest to bezbarwny oleisty płyn wrzący przy 180°, otrzymany przez działanie jodku sodu na chlorooctan etylu. Napastliwość jego jest bardzo znaczna, mianowicie 0,0014/M3, więc nie mniejsza od bromooctanu etylu.
Mało używanemi i prawie niezbadanemi lakrymatorami są tiofosgen i bytylmerkaptan. Napastliwość ich jest znacznie mniejsza od bromacetonu. Tiofosgen CSCl2, czerwony płyn o drażniącym bardzo nieprzyjemnym zapachu, z p. w. 75°, otrzymano przez chlorowanie siarczka węgla CS2 w obecności wody. Butylmerkaptan C4H9 SH jest to okropnie śmierdzący płyn, z bardzo nieznaczną napastliwością.
Mniej czynnemi lakrymatorami są związki cyanu z chlorowcami mianowicie chlorek, jodek i bromek cyanu, które są słabsze nawet od chloropikryny. Są one jednak wyraźnemi truciznami duszącemi.
Mimo to są one bardzo czynnemi truciznami o działaniu ogólnem, podobnem do kwasu pruskiego. Jodek cyanu jest również wyraźną trucizną krwi wywołującą powstanie methemoglobiny. Zatrucie temi związkami powoduje z początku znaczną duszność, kurcze, rozszerzenie się źrenic, ślinienie, wymioty i wkońcu śmierć od porażenia ośrodka oddechowego.
Stężenie śmiertelne dla psów jest: CNCl 0,25/M3 (śmierć w 30′) CNBr 0,5/M3 (30″) i CNJ2/M3 (30″).
Chlorek cyanu jest w temperaturze 15° oleistym płynem i posiada zapach drażniący. Bromek cyanu jest stałem ciałem z p. t. 52°C.
Obydwóch tych środków używano w czasie wojny jako drażniących i duszących trucizn do napełniania pocisków. Chlorek cyanu, czysty lub zmieszany z chlorkiem arsenu, był zastoso-
Strona:PL Lindeman-Toksykologja chemicznych środków bojowych.djvu/221
Ta strona została przepisana.