tworząc rodnik rodanowy i z metalami grupy żelaza — żelazem, kobaltem i niklem, tworząc dwa szeregi rodników zespolonych typu ’’’’ Fe Cy6 lub ’’’ Fe Cy6. Najlepiej są znane związki z żelazem — żelazo i żelazocyanki. (Zdolność do tworzenia jonów zespolonych z kobaltem i niklem wyzyskiwano do pewnego rodzaju masek ochronnych przeciw HCN). Rodanki są mało czynnemi truciznami, a żelazo i żelazocjanki są trującemi tylko po wprowadzeniu drogą pokarmową; w tych warunkach rozkładają się one z powstawaniem kwasu pruskiego pod wpływem HCl soku żołądkowego. Wstrzykiwanie tych związków dożylnie jest zupełnie obojętne.
Tylko właściwości jednego z tych związków, a mianowicie kwasu pruskiego omówimy szczegółowo, ponieważ w początku wojny światowej odgrywał on dość znaczną rolę we Francji (pod nazwą „forestite“) jak również w Rosji i w Austrji.
W czystym stanie kwas pruski HCN jest bezbarwnym płynem bardzo niestałym, łatwo ulegającym działaniu różnych odczynników, a ponadto skłonnym do polimeryzacji, wrzącym przy 26,1° a więc bardzo lotnym. Jest on łatwo rozpuszczalny w wodzie i łatwo daje się zobojętnić amoniakiem i zasadami. W stanie stężonym zmieszany z powietrzem łatwo się spala. Para HNC szybko dyfunduje i rozprasza się, oraz stopniowo zobojętnia w otoczeniu. Typowy zapach gorzkich migdałów jest właściwością tylko rozcieńczonych par kwasu pruskiego. W znaczniejszych, chociaż jeszcze nie zabójczych stężeniach ma on nieprzyjemny zapach podobny do zapachu pluskiew.
Kwas pruski bardzo łatwo ulega różnym przemianom chemicznym, wytwarzając cały szereg jeszcze nie dość zbadanych, przeważnie obojętnych z punktu widzenia toksykologicznego, substancyj. Dlatego do HCN, jako środka bojowego, dodawano zwykle ochronne, zapobiegające rozkładowi, domieszki: chlorek arsenu, chloroform, chlorek cyny. Taką złożoną mieszaniną jest np. używany przez Francuzów „vincennite”. Chociaż we Francji, jak również w Rosji, używano dość znacznych ilości tego środka, jednak skutki działania, według oceny Niemców, nie były zadowalające.
Jadowitość kwasu pruskiego jest większa niż wszystkich znanych trucizn bojowych. Podlega on wszechstronnemu wchłanianiu, w pewnym stopniu nawet przez nieuszkodzoną skórę. Według istnieją-