Strona:PL Lirenka Teofila Lenartowicza.djvu/069

Ta strona została uwierzytelniona.
DUCH SIEROTY.


Idzie sobie pachole
Przez zagony, przez pole;
Wielki wicher, ulewa,
A to idzie a śpiewa.

Wyszedł z gaju gajowy,
I ozwie się w te słowy:
— Taka bieda na dworze,
A ty śpiewasz nieboże?

— Oj długo ja płakała,
Gdy mnie nędza wygnała,