zaszczyt pierwszeństwa w wykreśleniu z prawodawstw ludzkich kary śmierci dla zbrodniarzy, chociażby ojcobójcami byli, zachowaćby ją miała tylko dla narodu, który próbował walczyć o polityczne życie ojczyzny?
Czemkolwiek jednak jest i z jakichkolwiek rozumowań lub namiętności wynika ta groźba zawieszona nad życiem jednego z dwu narodów naszych, z niej to wyrasta ściana, która rękom naszym i waszym spotkać się nie pozwala. Z czego utworzone są cegły tej ściany? Z nienawiści? Z zawziętego pamiętania uraz? Z żądzy odwetu? Bynajmniej. Uczucia te, oddawna już wśród nas zostały przez umysły oświecone poddane krytyce. Już Krasiński, współczesny Mickiewiczowi i w wielkości natchnień prawie równy mu poeta, głosił hasło patryotyzmu wolnego od jadu i krwi, walczącego tylko orężem czystości serc i wielkości cnoty. W jednym ze swoich Psalmów Przyszłości, woła on do Polski:
»Grzech wszelki maż,
Łzę wszelką susz,
Depc ziemski szał,
Rządź światem dusz,
Gardź państwem ciał,
Nieś dech Pana,
Nieskalana...«
A w innem miejscu:
przed Bogiem
»narody stanąć muszą
Nie z rykiem zwierząt, lecz z anielską duszą«.