waćby się mogło, że ten chłopak słuchał wykładów
uniwersyteckich, a nie tylko połykał pierwsze lepsze
książki z czytelń bezpłatnych) — lecz nawet konwencjonalizm nosić powinien piękno realności.
Drzewa namalowane na płaskiej tekturze i poustawiane po obu stronach sceny — zgadzamy się uważać za las. Jest to konwencjonalizm dostatecznie
realny. Z drugiej jednak strony krajobrazu morskiego nie uznamy za leśny. Uznać nie potrafimy.
Zadałoby to gwałt naszym zmysłom. Równie dobrze
nie zechce chyba pani — albo raczej nie zdoła pani — uznać dzisiejszych niesamowitych wykrzywiać i opętańczych konwulsyj tych dwojga lunatyków za przekonywującą imitację i dostateczny
ekwiwalent sceny miłosnej.
— A pan? czy nie zechce przypadkiem uważać
się za sędziego bardziej kompetentnego od wszystkich krytyków muzycznych?
— Nie, bynajmniej; ani przez chwilę. Niemniej
jednak zachowuję votum separatum. Poglądy swoje
wyłożyłem pani tak szczegółowo poto tylko, żeby
wyjaśnić, czemu lansady jejmość Tetralani, wykonywane z wdziękiem młodego słonia, psują mi piękno muzyki. Wszechświatowi znawcy mogą mieć
świętą rację. Lecz ja jestem sobą i nie chcę podporządkowywać swego smaku najbardziej nawet jednomyślnym sądom ogółu. Jeśli czegoś nie lubię, to
nie lubię — i basta. Niema pod słońcem powodu,
dla którego miałbym małpować czyjeś upodobania
i uważać, że coś lubię dlatego tylko, że lubi to więk-
Strona:PL London - Martin Eden 1937.djvu/315
Ta strona została przepisana.