Ta strona została przepisana.
Alonzo.
Spełnię rozkazy Pańskie.
Hrabia.
Odrzućmy więc wątpliwość. Don Felix nie iest bynaymniéy winnym — list do mnie pisany, iest dziełem nieprzyiaciół iego. — Chcą oni, abym go zgubił témiż samémi sposobami, którymi wystawiaią zagrażaiącego mi Don Felixa. Lecz winienem mu ufać, (przechadza się w zamyśleniu po teatrze)
(Alonzo wchodzi)
Cóżeś znalazł?
Alonzo (oddaiąc pistolet).
Znalazłem ten pistolet za iego łóżkiem.
Hrabia.
Day go tu... a służący iego, czy ma także broń?
Alonzo (pokazuiąc butelkę).
Oto iest cała iego zbroia, którą znalazłem — bez wątpienia to musi bydź tarcza, któréy do odpędzenia frasunku używa.
Hrabia (patrząc na pistolet).
Odnieś tę butelkę.
Alonzo (odchodząc; na stronie).
To wszystko djabelnie wprawia mnie w podéyrzenie.