Strona:PL Lope de Vega - Don Felix de Mendoza.djvu/66

Ta strona została przepisana.
SCENA  XV.
HRABIA, DON FELIX, RAMIR, ALONZO, i KRÓL, (który w głębi teatru rozmawia z Elwirą).
Hrabia (do Alonza).

Czy można Alonzo, aby o téy godzinie ieszcze nie wrócił...

Alonzo (do Hrabiego).

On i iego sługa, uzbroili się przed wyyściem.

Hrabia.

Nie póydę spać, póki nieprzyydzie... Prawdziwie Król przymusza mię do tego obowiązku, w którym raczéy sam się lękam i strzegę, niżbym miał ochraniać kogo innego.

Don Felix (do Ramira).

Ktoś tu iest.

Hrabia (trącaiąc Don Felixa).

Kto tu idzie?

Don Felix.

Ktokolwiek iesteś, nie możesz iść daléy — powróć.

Hrabia.

I ktoź to mię rozkazuie?