Strona:PL Lope de Vega - Komedye wybrane.djvu/230

Ta strona została przepisana.

Gdzie znaleźć takie kryształy,
By w nich się wiernie odbiła
Estelli piękność wspaniała!

Estella.

Drżę silnie, a twarz mi pała!...

Teodora.

To wstydu i trwogi siła!...
Ku licom krew się wytęża,
Gdy szczęściem drga twoje łono!...

Estella.

Zda mi się, że widzę męża,
Jak z twarzą rozpromienioną
Śród pieszczot lubych tysiąca
Na wieki dłoń mi oddaje,
A fala słów jego drżąca
Brzmieć w sercu mi nie przestaje!...
Ta radość bezmierna, szczera,
Nie znosząc już tajemnicy,
Z mych oczu gwałtem przeziera!...
Szczęśliwa-m!...

Teodora.

Zgiełk na ulicy!...
O Boże!... zwierciadło spada!...
Przez zazdrość!... patrz, co się stało?..

Estella.

Rozbite?...

Teodora.

Tak!...

Estella.

Przeczuwało,
Że wkrótce będę już rada
Wzrok topić w innym krysztale,
W źrenicach mojego pana!...




SCENA  XIV.
Ciż i Klaryndo.
Klaryndo (w paradnym stroju).

A to mi wieść pożądana!...

(pokazując kapelusz z pióropuszem).

O patrzcie!... Wszak piór tych fale
Blizkiego ślubu oznaki!