Strona:PL Luís de Camões - Luzyady.djvu/204

Ta strona została przepisana.

35.  »Tu siedmnastu Luzów — garstka mała[1]
Na wzniosłe wzgórze przed wrogiem się chroni
I gdy Kastylów moc ją opasała,
Przeciw czterystu walecznie się broni.
I nie dość na tém, ta garstka zuchwała
Już sama wroga napada i goni:
Czyn tak wspaniały — po wszystkie epoki
Wart jest pamięci, godzien czci głębokiéj.

36.  „Wiadome z dziejów olbrzymie zapasy
Trzydziestu Luzów walecznéj drużyny,
Z tysiącem Rzymian walczącéj w te czasy,
Gdy się tak Wirjat wsławił swemi czyny:
Nieustraszoność téj zwycięskiéj rasy
Dziedzictwem przeszła na méj ziemi syny:
Przed chmurą wrogów nigdyśmy nie bledli,
Lecz dzieł tysiącem męstwaśmy dowiedli.

37.  „Patrz na Infantów Pedra i Henryka,
Na to przezacne potomstwo Janowe:
Jeden w Giermanji imię wojownika
I laur niezwiędły zyskał na swą głowę[2]
Drugiego chwała na morzach spotyka
Za jego prace i odkrycia nowe:
On pysze Maurów stawiąc silną tamę,
Pierwszy w zdobytéj Ceuty wchodzi bramę[3].

38.  „Oto Menezes oblężon dwukrotnie,
Odpiera hufce Berberji całéj:[4]
Widzisz? syn jego, ten obraz istotnie
Marsa na ziemi — tak dzielny i śmiały?
Bronić się niedość dlań więc pędzi lotnie
Z wrogów oczyszcza Alcaceru wały;
Lecz króla swego chroniąc drogie życie,
Ginie — z swéj piersi czyniąc mu przykrycie.[5]

39.  „Są inni godni malarskiéj palety,
Lecz barw zabrakło i pędzel ustawa;
Bo gdzież są u nas twórczości podniety?
Kto jéj zaszczyty, nagrody kto dawa?
Wina to nędznych potomków, niestety!
Którym ojcowska obojętna sława,
Co — przodków cnocie zamykając łono
W gnuśnéj rozkoszy zniewieściali toną.


  1. W téjże wojnie oddziałek złożony z 18-tu Portugalczyków napotkał przeważne siły nieprzyjaciela; Kastylczycy mieli 400 jeźdźców i piechotę; Portugalczycy, schroniwszy się na pewne wzgórze, postanowili bronić się do ostatka. W czasie boju jeden z nich, Diego Perez d’Avelar, z narażeniem na śmierć prawie pewną rzucił się w szeregi nieprzyjaciół, aby spółtowarzyszom pomoc przyprowadzić. Pomyślny skutek to szlachetne poświęcenie uwieńczył. Diego nie zginął, przywiódł posiłki, ocalił garstkę walecznych, wojsko zaś kastylskie do odwrotu zmuszone zostało. Czyn ten sami nieprzyjaciele cudownym nazywali.
  2. Don Pedro zwiedził całą Europę i walczył z Turkami pod dowództwem cesarza Zygmunta (Lamarre).
  3. W 1415-m roku król Jan I wraz z synami swojemi uczynił wielką wyprawę do Afryki, gdzie zdobył Ceutę, miasto ważne, które stało się punktem oparcia dla chrześcijan a postrachem dla muzułmanów. Infant don Henryk, kierujący pierwszym szturmem na mury, szczególną okrył się chwałą.
  4. W wyprawie afrykańskiéj odznaczył się jeszcze wielce ry-cerz Menezes, którego król uczynił komendantem Ceuty a następnie markizem de Villaréal. Mąż ten stał się postrachem Maurów.
  5. Don Duarte de Viana był synem pobocznym Menezesa; towarzyszył on królowi Alfonsowi V-mu podczas drugiéj wyprawy afrykańskiéj i kiedy król, wciągnięty w zasadzkę, został napadnięty przez tłum Maurów, don Duarte z kilku mężnemi druhami, zasłaniając ucieczkę królewska, poległ.