Strona:PL Luís de Camões - Luzyady.djvu/273

Ta strona została przepisana.

155.  Na twe usługi dłoń dzielną w potrzebie,
Ku chwale twojéj Muzy głos mi dały;
Braknie mi tylko dostępu do ciebie,
Coś winien zacne ocenić zapały:
O zdarz mi, panie, niech wymodlę w niebie,
Bym twych przedsięwzięć wzniosłych piał pochwały,
Jak to proroczo nieraz sobie tuszę,
Kiedy rozważam szlachetną twą duszę.

156.  Jako na widok potwornéj Meduzy
Niech drżą przed tobą gór Atlasu skały,
Zbijaj zastępy w polach Ampeluzy,
Krusz w Tarudancie i w Marokko wały;
A głos szczęśliwéj z twych względów méj Muzy
Hymnem twéj sławy zabrzmi na świat cały:
Nad Macedonów szczęsny bohatera
Achilesowi nie zajrzysz Homera.