Strona:PL Ludwik Ćwikliński O przechowywanym w zbiorze pism Ksenofontowych Traktacie o dochodach.djvu/22

Ta strona została przepisana.

mógł przytoczyć przykładów, świadczących o ofiarności obywateli na cele państwowe, wymienił wypadki dawniejsze, by zachęcić Ateńczyków do wykonania zaleconego projektu[1].
Wreszcie jeden jeszcze szczegół, z którego również, zdaniem mojem, wynika, że III 7–11 (wraz z IV 17 fin.) nie zostały napisane równocześnie z głównemi partjami dziełka. Mianowicie IV 52 i VI 1 świadczą, że kiedy je autor układał, nie powziął jeszcze planu finansowego, wedle którego miano rentę powszechną zaprowadzić, czyli że IV 52 i VI 1 skreślone zostały wcześniej, aniżeli III 7–11. Myli się Herzog twierdząc, że w słowach IV 52: ἐφ’ ἑκάστοις τῶν ἔργων τῆς τροφῆς ἀποδιδομένης określona jest τροφή wyraźnie jako μισϑός za funkcje obywatelskie[2]. Wynagrodzenia za czynności, o których jest mowa IV 52, nie były dla ogółu poborami codziennemi, te zaś są podstawą obrachunku III 9 w.; obietnice owych zwykłych wynagrodzeń nie byłyby mogły zachęcić zamożniejszych obywateli do wpłacania min 10 lub 5, lub choćby 1 miny, a cel ten miał autor na oku, kreśląc III 9 w. Znamiennem jest również, że ani w VI 1 ani w IV 52 nie są wymienione ani ήλιαστιϰόν ani έϰϰλησιαστιϰον; były to zaś główne μισϑοί i z nich najwięcej korzystał ogół Ateńczyków; dla biedniejszych zwłaszcza były to ważne źródła dochodu. IV 52 wymienione są szczegóły, które ze względu na zapewnienie ogółowi dochodu stałego nie mogły wcale wchodzić w rachubę. W VI 1 mowa jest o tem, że gdy państwo będzie w stanie kwitnącym, uroczystości świeckie będą mogły się odbywać, a kapłani, rada, władze i kawalerja otrzymają τά πάτρια. Ani IV 52 ani VI 1 nie zawierają wyrazu, któryby do renty stałej ogółu Ateńczyków się odnosił.

III.

Rozdział IV-ty poświęcony jest w głównej części tylekroć wymienionej sprawie powiększenia zysków z laurjockich kopalni srebra.

Idąc za Böckhiem, który już przed przeszło stu laty kopalniach tych dwie pouczające rozprawy ogłosił[3], mniemano do niedawna powszechnie, że kopalnie były domeną państwową, i że państwo oddawało je dzierżawcom w dzierżawę wieczystą. Dalsze dociekania, oparte po części na świeżo uzyskanym materjale, wykazały[4], że państwo posiadało

  1. Nie zgadza się z IV 40 także V 12, gdzie, już jest mowa o ; ηὐξημέναι πρόσόδοι; por. rozdz. VI niniejszej rozprawy.
  2. Por. powyżej str. 16. uw. 1.
  3. Por. powyżej str. 10. uw. 1.
  4. Por. Hyperides, ύπέρ Εύξεν. 24–36; Demostenes przeciw Pantazides. 36; Arystoteles, Άϑην πολιτ. 47. Na mocy tych świadectw źródłowych rzecz wyjaśnił osobliwie Lipsius w nowem wydaniu dzieła: Meyer u. Schömann, der attische Prozess 1019, następnie inni, między nimi Ardaillon w przytoczonej rozprawie oraz Hansen,