Strona:PL Ludwik Ćwikliński O przechowywanym w zbiorze pism Ksenofontowych Traktacie o dochodach.djvu/33

Ta strona została przepisana.

wotnie jednak — jeżeli się nie mylę — był autorowi obcym zamiar szczegółowego omawiania sprawy nowych ganków w kopalniach. Gdyby to był zamierzał, byłby to już wpierw, byłby to tam uczynił, gdzie się sposobność stosowna do tego nadarzała, np. IV 3 (ὁ ἀργυρώδης τόπος... ἀεὶ ἐπὶ πλέίον ἐϰτεινόμενος i dalej tamże: ἀεὶ τὰ ἔργα τῶν ἐργαζομένων περιῆν), IV 4 (ὅταν δὲ πολλοί [scil. όρύττωσι] πολλαπλασία ἡ ἀργυρῖτις ἀναφαίνεται), IV 11 (gdzie pisarz wzywa obywateli, aby z ufnością zabierali się do poszukiwań, gdyż nigdy srebra nie zabraknie), osobliwie zaś IV 22 (ὅτι πολλοὶ μὲν τῶν ϰατεσϰευασμένων προσμισϑώσονται τοὺς δημοσίους κτλ.; zob. poniżej). Nieprawdopodobnem wydaje się również, że autor od samego początku zamierzał zalecać szczegółowo podejmowanie robót wspólnemi kapitałami poszczególnych fil ateńskich, jak to czyni IV 30–32. Autorowi chodziło o wykazanie, że państwo może tak samo, jak prywatni przedsiębiorcy, zakupywać wielu niewolników i wynajmując ich do robót kopalnianych zapewniać sobie (tym zaś sposobem pośrednio i obywatelom) znaczne dochody. To też i w dalszych ustępach (poza IV 30—32), zwłaszcza w zdaniach, zawierających rekapitulację, mowa jest tylko o zakupywaniu niewolników przez państwo, a niema zresztą (prócz IV 30–32) nigdzie o tem wzmianki, że obywatele mogliby bezpośrednio znaczne mieć zyski, gdyby file wkładały w przedsiębiorstwa kapitały znaczniejsze; por. IV 35: ὁπόσα... ἀνδράποδα ὠνηϑῇ (przez państwo); IV 36: ἀνδράποδα παμπληϑῆ ζητοῦντες (ogół obywateli); IV 49: οὐ τοίνυν μόνον ἡ ἀπὸ τῶν ἀνδραπόδων ἀποφορὰ τὴν διατροφὴν τῇ πόλει αὔξοι ἄν. W IV 27–32 autor wybiega poza tę wytyczną, wywodząc, że przez wspólne przedsiębiorstwa stowarzyszeń jednostek i fil więcej nowych ganków otwierać się będzie i więcej wydobywać się będzie srebra i więcej stąd korzyści (dla poszukujących) wyniknie. W IV 32 odróżnia on nawet wyraźnie interes jednostek od interesu ogółu (τό δημόσιον), zapewniając, że ani państwo przedsiębiorcom prywatnym, ani ci państwu szkodzić nie będą, jeżeli się skrzętnie do poszukiwań zabiorą.

O zrzeszeniach przedsiębiorców prywatnych (ἰδιώται συνιστάμενοι ϰαὶ ϰοινουμένοι τὴν τύχην), o których działalności autor IV 32 wspomina, czytamy także u innych pisarzów współczesnych; były to personalne związki jednostek, nie korporacje górnicze; pięć znaczniejszych fragmentów urzędowych spisów, które prowadzili, zachowały się do naszych czasów i wydane są w CIA II 781 nast. Że i file w podobny sposób mogłyby czynić poszukiwania na wspólny rachunek, uważa autor IV 30 za swój oryginalny pomysł[1]. Państwo miałoby przyznać każdej fili

  1. IV 30: ἐγὼ μέντοι ἔχειν μοι δοϰῶ ϰαὶ περὶ τούτου συμβουλεῦσαι, ὡς ἂν ἀσφαλέστατα καινοτομοῖτο. — W mowie Hyperidesa ύπέρ Εύξενιππου 16 spotykamy świadectwo o wspól-