Strona:PL Ludwik Ćwikliński O przechowywanym w zbiorze pism Ksenofontowych Traktacie o dochodach.djvu/60

Ta strona została przepisana.

Gdzie Ksenofont rzecz swą napisał, napróżno sililibyśmy się zdecydować; niektóre wyrażenia wskazują na Ateny, inne na miejscowość poza Atepami położoną. Czy częściej i dłużej, czy rzadziej w Atenach po rehabilitacji przebywał, lub czy wcale tam nie zaglądał, jest kwestją podrzędnego znaczenia. Korynt tak blisko Aten leży, że przebywając tam stale. Ksenofont wcześnie i dokładnie mógł być poimformowanym o wszystkiem, co się w Atenach działo: o walkach politycznych, które się tam rozgrywały; v prądach, które na jaw wychodziły. Literaturę mógł znać i studjować; Ateny nie były już wówczas jedynem centrum kulturalnem, nie tylko Platona, lecz i Isokratesa wpływ rozchodził się po całej Helladzie[1].

Jest tedy możliwem przypuszczenie, że dziełko Πόροι, napisane w Atenach, albo co prawdopodobniejszem jest, w Koryncie, było w Atenach przed liczniejszem lub mniej licznem gronem słuchaczów odczytane. Rzecz jasna, że traktat mnusiał wywołać żywą dyskusję. Ksenofonta doszły o tem wiadomości, doniesiono mu, jakie objawiono życzenia, jakie poczyniono uwagi. Zastanawiał się więc nadal nad zagadnieniami, publikacjom, które zagadnień społecznych i politycznych dotyczyły. poświęcał uwagę i do pierwotnego konceptu broszury, odczytanego w Atenach, dorzucał uzupełnienia, spisując je na osobnych kartach. Były to, jak mi się zdaje, mianowicie ustępy, powyżej oznaczone — ustępy, wprowadzające nowe pomysły, zmieniające pod pewnemi względami dość znacznie przewodnią ideę traktatu. Znajduje się między niemi III 7, projekt powszechnej renty, opartej na przymusowej pożyczce i odpowiedź na prawdopodobną objekcję, że obywatele nie będą chcieli łożyć pieniędzy na przedsięwzięcia polityczne; iowszem, brzmi odpowiedź, jestem pełen nadziei, że chętnie będą pożyczkę subskrybowali (ού μέντοι δύσελπίτς είμι i προϑόμως). Znajduje się między niem i IV 39 zaprzeczenie, iżby słuszną była obawa powszechna. by projekt wprowadzenia wielkiej ilości niewolników do kopalń nie stał się ze względu na tłuk, wskutek tego powstały, niewykonalnym. Nie wykluczam możliwości, że Ksenofont sam owe dodatki po upływie niejakiego czasu powiązał z pierwotnym zarysem i traktat, w ten sposób rozszerzony, sam jeszcze za życia ogłosił — niezadługo po r. 355, kiedy rzecz, o którą chodziło, była jeszcze aktualna, a wzrost dochodów państwa (IV 12: ηύξημένας τάς προσόδους) pozwalał się spodziewać, że usuniętą została przynajmniej w części główna prze-

  1. Kaibel kończy swoją rozprawę o Cynegetyku, Hermes 25 (1890) 597 temi słowami: „Man pflegt sich das Leben des Verbannten in Korinth allzu einsam a, abgesondert vorzustellen, inan unterschätzt das längst über Athon hinansgewachsene geistige Leben. man anterschätzt die nach allen Richtungen hin fruchtbare Wirksamkeit des Isokrates. Die von ihın ausgehende geistige Anregung muss eine ausserordentliche gewesen sein, and sie zu schildern ist oine lohnende Aufgabe unserer Wissenschaft“. — W biogu lat trzydziestu, które od ogłoszenia rozprawy Kaibla upłynęły, stało się temu życzeniu w czesei przynajmniej zadość.