Strona:PL Luksemburg Róża - Kościół a socjalizm.pdf/29

Ta strona została uwierzytelniona.
—   23   —

darowiznę ze swych dochodów czynić ludziom świeckim bez zezwolenia papieża.
Tak kościół skupił w swych rękach niezmierzone bogactwa, zwłaszcza w gruntach. We wszystkich krajach chrześcijańskich duchowieństwo stało się największym właścicielem ziemskim. Zwykle posiadało ono trzecią część całych ziem w państwie, czasami więcej jeszcze. Nietylko więc we wszystkich dobrach królewskich, książęcych i szlacheckich lud wiejski musiał prócz swej pańszczyzny odrabiać dziesięciny na duchowieństwo, ale na całych olbrzymich obszarach dóbr kościelnych miljony chłopów i setki tysięcy rzemieślników robiły wprost na biskupów, arcybiskupów, kanoników, proboszczów i klasztory. Wśród pańszczyźnianych wyzyskiwaczy ludu w wiekach średnich, za panowania feodalizmu, kościół był najpotężniejszym panem i wyzyskiwaczem. Naprzykład we Francji przed Wielką Rewolucją, to jest ku końcowi 18-go wieku, duchowieństwo posiadało na własność piątą część całego gruntu Francji, z czego zbierało rocznego dochodu około 100 miljonów franków[1].
Dziesięciny, zbierane z dóbr prywatnych, wynosiły 23 miljony. Z tego żywiło się i pasło 2.800 prałatów i nadwikarych, 5.600 opatów i przeorów, 60.000 proboszczów i wikarych, a po klasztorach 24 000 mnichów i 36.000 mniszek. Cała ta olbrzymia armia kleru wolna była całkiem od podatków i od służby wojskowej i dawała tylko w latach ogólnej klęski, jak wojny, nieurodzajów, epidemji, „dobrowolny podatek“ do kasy państwa, który jednak nie przewyższył 16 miljonów franków.
Tak uposażone duchowieństwo utworzyło wraz ze

  1. Frank jestto moneta francuska, wynosząca obecnie około 38 kopiejek, a w owe czasy wartująca daleko więcej.