Strona:PL Luksemburg Róża - Kościół a socjalizm.pdf/43

Ta strona została uwierzytelniona.




DODATEK.

Ponieważ we wszystkich krajach są wśród kleru i wyjątki, to jest tacy duchowni, którzy będąc uczciwemi kapłanami nauki chrześcijańskiej, a nie sługami złotego cielca, uznają i pochwalają dążenia socjaldemokracji, więc przytoczymy tu na zawstydzenie naszych księży, wojujących w obronie knuta i kapitału, słowa wygłoszone przez kilku takich mężów kościoła.

Biskup Keane na kongresie religijnym w Chicago (czytaj: Czykago) w Ameryce, w 1893 r. mówił:
„Chrystus nazwał ubóstwo błogosławionym, ale nie nędzę. Chrystus i jego uczniowie byli biedni, ale nie znajdowali się w beznadziejnej nędzy. Jestto błędem, jeżeli się wierzy, że Bóg daje swoje błogosławieństwo nędzy“.
Profesor nauki religji, W. Hermann w Marburgu (w Niemczech) pisze w piśmie „Etyka“ w 1892 r.:
„Chrześcijańska wiara nie nakazuje pokornego pogodzenia się z istniejącemi stosunkami. Wiara chrześcijańska jest sama w sobie najzupełniejszą swobodą duchową człowieka i dlatego popycha ona chrześcijanina do walki z tym, co on uznaje za nieprawne“.