Strona:PL M. Leblanc - Córka Józefa Balsamo hrabina Cagliostro (1926) T.1.pdf/142

Ta strona została przepisana.

Wszystko jest nadzwyczaj proste. Matka i córka podobne do siebie których piękność przypomina obraz Luini.
Istnieje jeszcze coprawda markiza Belmonte. Ja jednak znajduję że, podobieństwo tej damy do ciebie jest niewielkie i tylko wyschnięty i obłędny mózg pana Beaumagnan mógł was obie pomieszać.
Wszystko to nie jest jeszcze dramatem a dla mnie bardzo miłą i dobrze zadzierzgniętą intrygą którą przyrzekam wyjaśnić.
Raul zamilkł. Nie uszło jego uwadze że twarz Józefiny Balsamo nieco pobladła i rysy twarzy ściągnęły się w gniewie. Zaśmiał się więc i rzekł:
— Trafiłem, co?
Józefina Balsamo poruszyła się niespokojnie.
— Przeszłość moja należy do mnie i wiek mój nie ma nic do rzeczy. Zresztą możesz sądzić o tem co ci się żywnie podoba.
Raul rzucił się ku niej i objął ją silnym uściskiem.
— Myślę że masz około czterystu lat Józefino, a nie ma nic droższego pod słońcem, nad pocałunek takich stuleci! Możliwe że znałaś Robespierre i Ludwika XVI.
Nie było więcej o tem mowy. Raul d‘Andressy przy każdej próbie wznowienia tego tematu widział