— Daj tutaj. Czy poprosiłaś go do salonu?
— Tak.
— Raul spostrzegł młodu aktorkę, której pokojówka podawała list.
Rozerwawszy kopertę czytała półgłosem:
— Kochana, mata Rousselin, bądź łaskawą wydać memu sekretarzowi swój djadem z głowy. Potrzebuję go jako wzoru. Dziś wieczorem w teatrze będzie znów do Twojej dyspozycji.
Kiedy Raul usłyszał tych kilka zdań zadrżał cały.
— Więc to tak! Djadem z kamieniami. Z siedmioma turkusami! Czyżby dyrektor był również na tropie? Ciekawe czy Brygida zastosuje się do jego życzenia.
Uspokoił się jednak wkrótce. Młoda kobieta wyszeptała:
— Niemożliwe, kamienie te już przyrzekłam.
— Nieprzyjemna sprawa — wtrąciła Walentyna — Dyrektor będzie się wściekał.
— Cóż chcesz? Ja przyrzekłam je komuś, kto mnie dużą sumę za nie ofiarowuje.
— Jaką więc odpowiedź mam zanieść sekretarzowi?
Strona:PL M. Leblanc - Córka Józefa Balsamo hrabina Cagliostro (1926) T.1.pdf/150
Ta strona została przepisana.