Strona:PL M. Leblanc - Córka Józefa Balsamo hrabina Cagliostro (1926) T.1.pdf/23

Ta strona została przepisana.

niej.... później, gdy w szyscy się zbiorą przybędzie i ona“.
— O ile wogóle wpadnie nam w ręce — mruknął Bennetot.
— Czemu by wpaść nie miała? Wszystko obmyślone jest bez zarzutu. Obstalowała karetę i kareta będzie czekać na nią. D‘Ormont będzie woźnicą; w okolicy Quatre Chemins Rouxd:Estiers wskoczy do karety, obaj z d‘Ormont‘em zwiążą naszą damę i przyniosą ją tutaj. Ten plan musi się udać.
Rozmawiający stali tuż koło kryjówki Raula.
Bennetot szepnął:
— A potem?
— Potem wyjaśnię zebranym całą sytuację i rolę jaką ta kobieta odgrywa w naszych sprawach.
— I myślisz że ją osądzą?
— Tak czy inaczej sprawa się wyjaśni. Beaumagnan nalega na to. Czy można mu odmówić?
— Boże — westchnął Bennetot — ten człowiek nas zgubi.
Baron d‘Etigues zmarszczył brwi z wyrazem niezadowolenia.
— Tylko podobny jemu człowiek może walczyć z taką kobietą. Ty ze swej strony czyś przygotował wszystko?
— Obie łódki są w przystani. Mniejsza jest przedziurawiona i w dziesięć minut po zepchnięciu na wodę pójdzie na dno.