z krzesła — Raul pochyli się naprzód podając sznury do rozcięcia. Beaumagnan uczynił to samo. Szczęściem Leonard spał smacznie. Raul wyszeptał:
— Daj mi nóż.
Posłuszna, podała mu. Inna dłoń była jednak szybsza Beaumagnan chciał schwycić broń. Raul wściekły chwycił go za ramię. I zawrzała głucha walka, podczas kiedy każdej chwili Leonard mógł się obudzić.
Klaryssa drżała całem ciałem. Beaumagnan wkrótce osłabł w walce. Raul trzymał już sztylet w ręce i przeciął ostatnie swoje więzy.
— Naprzód, uciekaj, rzek szeptem do Klaryssy.
Potrząsnęła jednak głową.
Wskazała na Beaumagnana. Raul nastawał: ona jednak ani myślała ustąpić. W końcu podał swemu przeciwnikowi nóż.
Raul podążył za Klaryssą. Oboje wysunęli się oknem, poczem młoda kobieta ująwszy jego dłoń poprowadziła do miejsca w otaczającem murze w które łatwo można było przejść nazewnątrz. Kiedy znaleźli się po drugiej stronie Raul stracił na chwilę z oczu Klaryssę zawołał więc:
— Klarysso! Gdzie jesteś?
Odpowiedzi jednak nie otrzymał. Uciekła odemnie pomyślał. Dopóki byłem uwięziony, ważyła się na wszystko, aby mnie uwolnić. Teraz
Strona:PL M. Leblanc - Córka Józefa Balsamo hrabina Cagliostro (1926) T.2.pdf/126
Ta strona została przepisana.