Lecz świata czary nie wznieciły
W wygnańca piersi niecielesnej
Gry uczuć nowych, nowej siły,
Oprócz zawiści gry bolesnej.
Na wszystko patrzał wzgardy okiem
I oburzony był widokiem.
V.
Szeroki dwór i dom wysoki
Tam książę Hudał wybudował...
Łez ludzkich wiele dom kosztował,
Bo ciężkie sługom są wyroki
Ich panów. Gór sąsiednich stoki
Cień domu zwykle przyjmowały;
Stopnie są w ścianie blizkiej skały,
Wiodące do Aragwy wody;
W rzece tej nieraz nurza wiadra,
Chcąc niemi czerpnąć z fal ochłody,
Tamara — córka księcia. Czadra[1]
Osłania wdzięki jej urody.