Strona:PL M Koroway Metelicki Poezye.djvu/17

Ta strona została przepisana.




Do gwiazdzistych sfer.

Meteorze świetny, wolny,
Kędy chyżo mkniesz?
Pod twym lotem jest świat dolny,
Czy ty o nim wiesz?

Gwiazdo złota! Ty wysoko
Brylantami drgasz...
Dziwi ci się ludzkie oko,
Pyta, czy nas znasz?

Ty, promieniu słońca jasny,
Igrasz wesół wciąż,
A nam trudny żywot własny:
Smutku gryzie wąż.

Łuk swój czepiasz, tęczo w chmurze,
Pełen cudnych barw: