Strona:PL M Koroway Metelicki Poezye.djvu/18

Ta strona została przepisana.
10

Z ziemi płynie głos ku górze,
Głos pękniętych harf!

Ale tęcza go nie słyszy,
Promień świeci w dal...
I meteor pomknął w ciszy,
Wśród eteru fal.

Na ten niemy brak oddźwięku
Z tych gwiazdzistych sfer,
Człowiek słaby w cichym jęku
Puszcza w otchłań ster.

1878 r. 3 sierpnia.
Jarowe.