Strona:PL Małkowski - Jak skauci pracują.djvu/159

Ta strona została przepisana.

przegląd wypadły doskonale i że w rozwoju ruchu będą oznaczały nowy wielki krok naprzód. Że skauci okazali największą karność, umiejętność i zachowywali się jak najlepiej. Że oficerom skautowym dziś już ojczyzna może być wdzięczną za ich skuteczną pracę. Że choć Brytanji mogą grozić różne niebezpieczeństwa, można dzisiaj stwierdzić, że nowe pokolenie skautów nie da upaść staremu sztandarowi, lecz podniesie go jeszcze wyżej. — Dalej w świetnej swej przemowie Skaut Naczelny wzywał i skautów i ich oficerów do kucia żelaza póki gorące i stworzenia tak potężnego gmachu narodowego skautostwa, ażeby oparło się ono szelkim uczuciom zwątpienia.
Następnie jenerał zwrócił się do lorda Glanuska, komendanta obozu i komisarza skautowego na księstwo Walji, z uznaniem i podziękowaniem za jego tak świetnym skutkiem uwieńczoną pracę i włożył mu na szyję odznakę honorową srebrnego wilka, o której regulaminy skautowe powiadają, że »można ją dostać za wyjątkowo wartościową dla ruchu pracę«. Podobną odznakę otrzymali następnego dnia pastor E. Digby, dyrektor wystawy, oraz pułkownik E. A. Wiggin, przewodniczący Komitetu zlotowego.
Teraz na prośbę Skauta Naczelnego skautmistrzowie angielscy polecili rozejść się swoim drużynom, a pozostały jedynie drużyny cudzoziemskie, do których z kolei zwrócił się jenerał.
Przystępując do drużyn cudzoziemskich razem z komisarzem międzynarodowym p. C. C. Branchem i kilku oficerami, zwrócił się najpierw do Polaków. Z pomiędzy nich A. Małkowskiemu w kilku serdecznych słowach podziękował za jego pracę skautową w Polsce i życzył, ażeby wydała jeszcze lepsze owoce oraz przypiął na jego piersiach złoty medal zasługi. Potym przeszedł się wzdłuż drużyny stojącej w dwurzędzie, próbował rozmawiać z chłopcami i przypatry-