Strona:PL Małkowski - Jak skauci pracują.djvu/176

Ta strona została przepisana.

zacyjne zlotu, sprawienie sztandaru, ramy na fotografje, ilustrujące polski ruch skautowy i opłacenie częściowe lub zupełne kosztów wyjazdu pewnej liczby skautów a także polecając swemu zastępcy w Londynie, dr. J. H. Retingerowi, wydanie angielskiej książki o ruchu skautowym w Polsce oraz służenie pomocą polskiej wycieczce w Londynie i w Birminghamie. — Związek Sokoli we Lwowie i jego komisja — Związkowe Naczelnictwo Skautowe, przyjęły wnioski organizatora wycieczki, który w kwietniu mógł rozesłać do polskich drużyn skautowych »Prospekt Drużyny Reprezentacyjnej Polski na Zlot Skautowy w Birmingham«, określający warunki uczestnictwa, datę wyjazdu i powrotu, przepisy umundurowania i wyekwipowania, oraz naznaczający uczestnikom termin stawienia się w Krakowie na dzień 25 czerwca.
Związkowe Naczelnictwo Skautowe zamianowało dla powstałej w ten sposób drużyny reprezentacyjnej oficerów skautowych: M. Affanasowicza — drużynowym, K. Nowaka — skarbnikiem i 1 plutonowym, St. Manasterskiego — 11 plutonowym, A. Małkowskiego sekretarzem.
W Krakowie podzielono przybyłych 41 skautów na 4 patrole, które obrały sobie godła: Dzwońców, Kruków, Wilg i Czajek. Do drużyny należy doliczyć zamianowanych do niej 4 oficerów. Obok drużyny utworzono osobny zastęp oficerów skautowych, dla których z braku większej liczby chłopców miejsca w drużynie nie było. Tu pod komendą skautmistrza J. Lewickiego było 7 uczestników wycieczki. W ciągu czterech dni w Krakowie przećwiczono z drużyną musztrę i przeprowadzono jednolite umundurowanie patrolów. To ostatnie było w połowie barwy niebiesko-szarej, w połowie w barwie khaki. Oficerowie skautowi nosili połowy mundur sokoli (typu lwowskiego). Jedynemi oznakami były: różyczka biała i amarantowa przypięta so-