że tu mają złożone swe śmiertelne szczątki — Wojciech Darasz, Stanisław Worcell i Karol Stolzman. — Następcy ich na ziemi naszej, obiecywaliśmy podjąć broń, którą im wytrącono z dłoni. — Tymczasem uchwaliliśmy złożyć na tym grobowcu, o którego istnieniu nikt bodaj w kraju nie wie, płytę srebrną z napisem: —
- »42 skautów i 1 1 oficerów skautowych przybyłych z Polski przy tym grobowcu oddało hołd szczątkom. 1 1 lipca 1913 r.«
Wieczorem dnia tego zwiedzaliśmy katedrę Westminsterską, która jest nie tylko nadzwyczajnym cudem architektury, ale jest obrazem potężnego ruchu katolickiego w Anglji i w Londynie.[1] Jeszcze w maju ks. J. J. Reary przysłał do kraju list, w którym donosił, że biskup Butt w Londynie chciałby zobaczyć skautów z katolickiej Polski, a 8 Westminsterska Drużyna Skautowa[2] przygotowuje dla nich specjalny popis. — Obecnie biskup Butt przyjął mnie bardzo uprzejmie i z zaciekawieniem wypytywał o stosunki w kraju. Powiedział też, że z pomiędzy obcych krajów największe nadzieje pokłada na skautach Polski i Hiszpanji. — Na zapytanie, czy drużyna polska nie mogłaby przedstawić się i wypowiedzieć adresu przed naczelnikiem kościoła katolickiego w Anglji, kardynałem F. Bourne’m[3], oraz uzyskać jego apostolskie błogosławieństwo, biskup Butt chętnie podjął się pośrednictwa, ale z powodu wyjazdu kardynała, widzenie się z nim nie doszło do skutku.
W sobotę (12 lipca) o godz. 10 przedpołudniem
- ↑ W Londynie jest dziś przeszło miljon katolików, a żarliwość ich niektórzy porównują z żarliwością pierwszych chrześcijan.
- ↑ Poznałem ją w Londynie w r. 1912. Jest to drużyna złożona z katolików i utrzymująca, jak inne katolickie drużyny, silny związek z parafjami katolickimi.
- ↑ Kardynał Bourne jest członkiem Rady Naczelnej Głównej Kwatery.