WYSTAWA PRACY SKAUTÓW
Jakiż jest dorobek — nie w słowach lecz w wynikach — pięcioletniego rozwoju organizacji skautów angielskich? — Miała to pokazać wystawa pracy skautów w Birminghamie.
Olbrzymia sala Bingley Hall, największa nie tylko w Birminghamie, ale i we wszystkich miastach sąsiadujących hrabstw królestwa Anglji, z trudem pomieściła przysłane przez wszystkie bodaj drużyny okazy i jeszcze z większym trudem w sobotę po przeglądzie zdołała je pokazać wielotysięcznej rzeszy skautów i zwiedzającej publiczności.
Niejednego ze skautów polskich mogło jednak dziwić, że wśród tych-wielu tysięcy okazów tyle było rzeczy »prostych«, które on sam zrobiłby łatwo, »i nie chwalił się nimi«, albo zrobiłby je lepiej. — Tak, były to rzeczy proste — ale miały tę ważną cechę dodatnią, że (z wyjątkiem niewielu) nie były robione specjalnie na wystawę. — Organizacja skautowa nie zachęcała specjalnie do przygotowania się na wystawę i nie chciała mieć na niej nadzwyczajnych okazów, lecz poprostu chciała próbek tej pracy, jaka codziennie ożywia rozrzucone po całym kraju izdebki skautowe. I w rzeczywistości każdy, przysłany przez jakichkolwiek skautów,