Strona:PL Małkowski - Jak skauci pracują.djvu/96

Ta strona została przepisana.

lorda Beresforda, popularnego w kraju admirała, który obecnie nosi tytuł naczelnego skauta morskiego, a po którego koleżeńskim sposobie obchodzenia się ze skautami niktby nie przypuszczał, że dźwiga już sobie siódmy krzyżyk.
Skautom morskim dano osobne ubrania, podobne do mundurów marynarzów[1]. Brat jen. Baden-Powella, kapitan marynarki Warrington Baden-Powell, napisał dla nich podręcznik. Niebawem zaś społeczeństwo ofiarowało młodym marynarzom kilka ładnych jachtów.
Gdy rzecz dostatecznie pogłębiono, przekonano się, że skautostwo morskie nie jest czymś zasadniczo odrębnym od skautostwa lądowego. I »lądowe« i »morskie« oznaki są zarówno zdobywane przez skautów lądowych i morskich. A co najważniejsza, nie tylko morze dawało możność ćwiczeń »morskich«, gdyż wnet wyzyskano wszystkie podatne do ćwiczeń rzeki, strumienie, jeziora, stawy i zbiorniki wód, tworząc przy nich drużyny skautów »morskich«. I sam popis skautów morskich nie odbywał się na morzu, lecz na wielkim zbiorniku w pobliżu Birminghamu.
U nas należałoby podobnie wprowadzić ćwiczenia skautów na wodzie. Możnaby je uprawiać na wzór angielski pod starą nazwą »fiisactwa«, rozpoczynając od naszych rzek i jezior. Wszak dawniej mieliśmy dwa morza. Może i skauci-flisacy z czasem będą mieli możność zamienienia ważkiej łódki rzecznej na potężny okręt na morzu.

Poszczególne sprawności morskie nie były oddzielnie przedstawione na wystawie, ale złączono je w jeden oddział — »skautów morskich« (Sea Scouts).

  1. Dziś skauci morscy prawie wyłącznie noszą zwyczajne ubrania skautowe, a jedynie na głowie płaską czapkę marynarską zamiast szerokiego meksykańskiego kapelusza.