W oddziale, który, jak poprzednio wspomniałem, obejmował razem ostatnio wymienione sprawności, program wystawy nie przewidywał pierwotnie popisów. Jednakże w ostatniej chwili ustawiono w szrankach maszt okrętowy, który uzbrojono w liny, drabinki i t. d. oraz osadzono na podwyższeniu łódź, zaopatrzoną w ster, żagiel i wiosła. Na maszcie mieściło się »bocianie gniazdo«, a teren pod nim wyobrażał pokład okrętu »Szczęśliwej Załogi«. Było więc wszystko, co do ćwiczeń okrętowych w pokoju jest potrzebne. Patrole skautów morskich pokazywały swoją wprawę w służbie wioślarskiej i okrętowej, wykonywanej na komendę, w spinaniu się na maszty, sygnalizacji morskiej, kierowaniu żaglem, robieniu i naprawianiu grubych lin i t. p. Właściwy popis skautów morskich odbył się w piątek 4 lipca na odpowiedniejszym do tego celu wielkim zbiorniku wód w Edgbaston. Ale i te popisy przykuwały poprostu oczy widzów i wzbudzały radość w sercach przyglądających się synów Wielkiej Brytanji.
Okazów było sporo. Były modele mostów i przystani morskich, semaforów, łodzi, jachtów, okrętów. Był model pokazujący holowanie jednego statku przez drugi, model ratowania na ląd z rozbitego i tonącego okrętu przy pomocy wspomnianego przy kilku egzaminach przyrządu do ratowania — rocket apparatus. Dalej były modele wielu używanych w marynarce węzłów, często bardzo skombinowanych. Wreszcie były wyrabiane przez skautów pasy ratunkowe, sieci, hamaki, maty i t. p. Jakiś 16-to letni skaut wystawił wkońcu zrobioną przez siebie bardzo ładną, dużą łódź rzeczną. Materjał na tę ostatnią kosztował wykonawcę 4 funty szterlingi.
1 s. (podr. urzędowy); Manual of Seamanship, cena 1 s. 6 d.; Knotting, cena 1 s.; W. Baden-Powell, Sea Scouting for Boys. cena 1 s.