wietrzem wypierają dolne części odwłoka i ułatwiają wysunięcie organu. Na tem polega cały sekret fizyologiczny — dość pospolity, jak zarzucą jedni, nawet niemiły, zdaniem innych — czarownego polotu kochanków, olśniewającego przebiegu tych wspaniałych zaślubin.
„A więc będziemy musieli zawsze — powie poeta — zadawalniać się bujaniem po nad prawdą?
Tak w każdej chwili, przy każdej okazyi zadawalniajmy się bujaniem, nie po nad prawdą — co jest niemożliwem, ponieważ nie wiemy, gdzie się ta prawda mieści — ale po nad drobnemi pewnikami, które odsłaniają się przed naszym wzrokiem.
Jeżeli za sprawą jakiegoś przypadku, wspomnienia, nawet jakiejś ułudy, namiętności, upodobania, wreszcie dzięki jakiejbądź przyczynie — przedmiot pewien wydaje nam się piękniejszy, aniżeli innym ludziom, ceńmy wysoko tę przyczynę. Niech nam ona będzie droga, chociażby nawet była błędem, nie przeszkadza to bowiem bynajmniej, aby moment, otwierający nam oczy na nieznane dotychczas piękno przedmiotu, nie był zarazem chwilą, najbardziej ułatwiającą poznanie prawdy. Piękno, któ-