nie domyślając się nawet, że macie przed sobą czcigodną prarodzicielkę której zawdzięczamy prawdopodobnie większość naszych kwiatów i owoców — (jest rzeczą powszechnie uznaną, że przeszło sto tysięcy gatunków roślin znikłoby z oblicza ziemi, gdyby nie odwiedzały — a tem samem nie zapylały — ich pszczoły) a kto wie? może nawet i naszą cywilizacyę, wszystko bowiem tworzy jeden nierozerwalny łańcuch w tym cudownie zagadkowym świecie. Ładna ona jest i żywa; najczęściej spotykana z tego gatunku we Francyi upstrzona jest białemi centkami na czarnem tle. Ale pod tą piękną, zewnętrzną szatą kryją się olbrzymie braki. Masecznica cierpi stale głód, pozbawiona jest prawie zupełnie uwłosienia — a przecież wszystkie jej siostry okryte są ciepłem i bogatem runem. Nie posiada żadnych narzędzi pracy. Niema koszyków do zbierania pyłków, jak pszczoły, lub też w braku ich kitek biodrowych, w jakie są zaopatrzone „pszczolinki“, (Andrenae) albo wreszcie szczoteczek, osadzonych na wewnętrznej stronie tylnych kończyn pszczół roboczych. Zmuszona jest z trudnością zbierać — przy pomocy swoich małych łapek — pyłki kwiatowe, które połyka, chcąc je zanieść do swojej kniei. Niema innego narzędzia prócz języka, żuwek, głaszczek szczękowych i ła-
Strona:PL Maeterlinck - Życie pszczół.djvu/290
Ta strona została uwierzytelniona.