równie doskonałymi jak cała natura. W życiu ich okazała się uzasadnioną obawa nadzwyczajnej i potężnej interwencyi. Są one zależne, oczywiściej daleko niż my, od wyższej woli, która może zniweczyć lub przekształcić ich rasę i nadać zupełnie odmienny kierunek ich przeznaczeniu.
Pomimo to jednak nie zniechęcają się i nie zaniedbują swoich zasadniczych i pierwotnych obowiązków. I te właśnie z nich, które najbardziej ulegają nakazom owych obowiązków, najlepiej są przygotowane do wyzyskania na swoją korzyść niepojętej interwencyi, przyczyniającej się już dzisiaj do rozwoju ich gatunku.
Otóż nie jest rzeczą tak trudną, jakby się zdawało, wykrycie zasadniczego przeznaczania danej istoty. Można go zawsze wyczytać w wyróżniającym ją narzędzie, któremu podporządkowane są niejako wszystkie inne organy.
I zarówno jak język, żuwki oraz wole pszczół zdradzają, że są one powołane do gromadzenia miodu, tak samo zapisane jest w naszych oczach, uszach, rdzeniu, we wszystkich zwojach naszego mózgu, w całym układzie nerwowym naszego ciała — że jesteśmy stworzeni do przerabiania, wchłanianych przez nas, materyi na szczególną i jedyną w swoim rodzaju na tym świecie
Strona:PL Maeterlinck - Życie pszczół.djvu/314
Ta strona została uwierzytelniona.