powietrze w ulu za pomocą trzepotania skrzydełkami i przyśpieszającym parowanie miodu, zbyt przesyconego wodą; budowniczkom, mularkom i woskorobom, tworzącym spoidła i budującym plastry, oraz zbieraczkom łupu, opróżniającym miodniki kwiatowe z ich zawartości, znoszącym pyłki kwiatowe na pożywienie dla gąsienic i poczwarek, pierzgę[1] służącą do zatykania szpar w ulach i wzmacniania w ten sposób budynków, wreszcie wodę i sól, niezbędne dla młodego pokolenia.
Na chemiczki nakłada obowiązek dbania o przechowywanie przez dłuższy czas miodu w stanie świeżości za pomocą wpuszczania doń żądłem kropli kwasu mrówczanego, na przykrywaczki — pieczętowania komórek, gdy już zawartość ich jest gotową, na zamiataczki — utrzymywania w najdoskonalszej czystości ulic i placów publicznych, na grabarki — uprzątania trupów, na amazonki gwardyi i odźwierne — czuwania dniem i nocą nad bezpieczeństem wrót wejściowych, śledzenia wchodzących i wychodzących, poznawania dorastających pszczół przy pierwszym ich wzlocie, odpędzania włóczęgów i łupieżców, wyrzucania intruzów, gromadnego napadania na groźnych nieprzyjaciół i barykadowaniawejścia w razie potrzeby.
Wreszcie „duch ula“ wybiera chwilę wiele
- ↑ Pierzga to substancja wytwarzana przez pszczoły z pyłku kwiatowego zmieszanego z miodem lub nektarem i zakonserwowanego w komórkach plastra w następstwie fermentacji, natomiast w całym tekście tym terminem jest błędnie nazywany kit pszczeli.