Strona:PL Maeterlinck - Życie pszczół.djvu/92

Ta strona została uwierzytelniona.
84
MAURYCY MAETERLINCK.

się na cel i treść bytu, życie w ulu nie bywa uważanem za szereg mniej lub więcej przyjemnych godzin, których lepiej i rozumniej jest nie zasępiać, nie zatruwać, i w miarę możności, ograniczać niezbędną pracę dla otrzymania pożywienia. Wprost przeciwnie pszczoły pojmują istnienie swoje — jedynie jako dążenie do spełniania wielkiego, wspólnego wszystkim, obowiązku względem dobra przyszłości, cofającej się wciąż w nieznaną dal od początku stworzenia. W imię celu tego każda z pszczół, oddzielnie wzięta, wyrzeka się połowy swojego szczęścia i swoich praw. Królowa musi się pożegnać ze światłem dziennem, z wolnością i z roskoszą oglądania wnętrza kielichów kwiatowych; robotnice — wyrzekają się miłości, czterech lub pięciu lat życia i rozkoszy macierzyństwa. Królowa poświęca rozwój swojej inteligencyi na korzyść narządów rozrodczych a robotnice muszą poddać te narządy zanikowi na korzyść rozwoju władz umysłowych. Błędnem byłoby przypuszczenie, że wola nie przyjmuje żadnego udziału w tych poświęceniach. Coprawda, robotnica nie jest w stanie zmienić swojego losu, ale rozporządza ona losem wszystkich, otaczających ją, poczwarek, które stają się w ten sposób przybranemi jej córkami. Widzieliśmy już, że każda zwyczajna poczwar-