Strona:PL Mantegazza - Rok 3000-ny.pdf/24

Ta strona została przepisana.

Marja tak była zachwyconą morską podróżą, że z głębokiem westchnieniem spytała Pawła:
— Czemu jutro nie pojedziemy morzem?
— Czemu nie? — odparł Paweł, — dziś wieczór przejeżdżać tu będzie statek pocztowy „Kosmos“, który płynie z Londynu do Indji i dotyka Cejlonu. Podróż powietrzna nie oszczędza ludziom podróży lądem i wodą, więc do Cejlonu pojedziemy angielskim statkiem pocztowym. I naszym statkiem, jadąc, byłbym się zatrzymał na tej szczególnej wyspie, gdzie jak w muzeum zachowano wszelkie starożytne formy rządu. Dla tego też Cejlon zwie się: „Wyspą Doświadczeń“.
Wieczorem „Kosmos“ zarzucił u stóp piramid kotwicę i wylądował wielu podróżnych, którzy mieli je obejrzeć.
„Kosmos“ odmienny jest zupełnie, od dawniejszych statków parowych. W przeciwieństwie do nich jest bardzo mały, bo machina jego porusza się nie za pomocą pary, lecz elektryczności. Woda morska destyluje się za pomocą bardzo prostego i ekonomicznego urządzenia i wydaje nowy materjał palny, zwany „hydrogenem“, oraz zamienia się na wodę do picia.
Zbyteczny już jest ów znaczny obszar, potrzebny do węgli, któremi się niegdyś posługiwano przy statkach parowych.
Statek zbudowany jest ze specjalnego spławu, przygotowanego z aluminium i irydium, metalu bardzo lekkiego, lecz o wiele od żelaza mocniejszego.