Strona:PL Marcin Bielski - Satyry.pdf/50

Ta strona została przepisana.

30

Inaksze obyczaje, inaksze dziś sprawy,
Kto się ludziom przypatrzy, dziwne ich postawy.
Widzim, iż każdy chce mieć własne dobre mienie,
A co żywo narzeka na złe ustawienie.
Ustawy żadnej nie masz, patrz na nasze targi:
Ano chodzi z koszykiem druga gryząc wargi,
Szuka, gdzieby kupiła mąki, jarzyn, masła,
Ano wszedzie pobożna prawie taność zgasła.
Patrzaj, jakie łupiestwa, drogości nastały,
Nigdy takie przeszłych lat w Polsce nie bywały.
Jako kupią na targach, jako rzemieśnicy,
Jaki w jatkach[1] jest nierząd, jako drą kupczycy.
Wiezieszli co do targu, podwyższono korca,
Gdzie się kolwiek obrócisz, za tobą poborca.
Jakie zasię w towarzech nieznośne drogości,
Rzemieśnik, szynkarz, kupiec łupią przez litości.
Jako chcą sobie mierzą bez wszelkiej ustawy,
A przez kmiotka idzie pot, robiąc na to, krwawy.
Mają też swą wymówkę, iż chleb na nie drogi,
Wżdy z nim kmiotek nie zrówna w dostatku ubogi.
Kupiec klaska zęboma, pali go korzenie,
Dobrem winem zaleje ono zapalenie.
Kmiotek tylko w niedzielę piwa trochę skusi,
Już na to cały tydzień ciężko robić musi.
Jako łupią w kupiectwie, tak też i na mycie,
Weszło to już w obyczaj u nas pospolicie.
Daruj pierwej pisarka, kiedy pędzisz woły,
Przeto się wzgórę wspina, wystawszy ze szkoły.
Jedzieszli też z szkutami[2], za tobą wołają:
Tratuj, tratuj, daj myto, nie daszli — targają.
Daj wojskie, daj duchowne wymyślone myta,
Lepiejby się do Gdańska odrzec wozić żyta.[3]

217 Drogość. 999 Poborca. 233 Cło.

  1. Przypis własny Wikiźródeł Kramach z mięsiwem
  2. Przypis własny Wikiźródeł Pieniędzmi: od skot - bydło
  3. Przypis własny Wikiźródeł W wersji z fragmentu zachowanego w Bibliotece Kornickiej: Lepiej by się tam odrzec wozić do Prus żyta.