Strona:PL Marek Aureliusz - Rozmyślania.djvu/100

Ta strona została uwierzytelniona.
96
KSIĘGA V

nazwać głupcem tego, kto się tymi rzeczami pyszni albo o nie się stara albo czuje się nieszczęśliwym, jak gdyby jaka przykrość trwać miała czas jakiś i to długi!
24.  Pamiętaj o całości materii, której malutką cząstkę posiadasz. I o całym czasie, którego krótki i drobniuchny dział ci wydzielono. I o losie, którego jakże znikomą jesteś cząstką!
25.  Ktoś grzeszy czymś przeciw mnie? Zobaczy skutek. Ma własne usposobienie, własny sposób działania. A ja mam teraz to, co mi mieć każe natura wszechrzeczy, a czynię to, co mi teraz czynić każe natura moja.
26.  Ta część twej duszy, która tobą kieruje i włada, niech będzie niewzruszona czy to przy łagodnym czy przy gwałtownym podnieceniu ciała. Niech mu się nie da pociągnąć; owszem niech sama siebie oddzieli i ograniczy owe podniety do części ciała. A gdyby z powodu wzajemnego oddziaływania wtargnęły do rozsądku wobec zjednoczenia ciała z duszą, wtedy nie należy usiłować opierać się wrażeniu, czysto fizycznemu. Ale to, co tobą kieruje, niech od siebie nie dołącza sądu, jako o dobru czy złu.
27.  Obcuj z bogami. Obcuje zaś z bogami ten, kto im okazuje duszę swą zawsze zadowoloną z losu przeznaczonego, czyniącą to, czego chce demon, dany każdemu przez Zeusa — jego to cząstka — na kierownika i wodza. Jest nim zaś — każdego duch i rozum.
28.  Czy gniewasz się na tego, kogo czuć potem? Czy gniewasz się na tego, komu czuć z ust? Cóż ci poradzi? Ma takie usta, ma takie pachy. Z takich miejsc musi powstać taki wyziew. — Ale człowiek ma rozum — powie ktoś — i może przy pewnej uwadze widzieć, w czym jest przykry. — Doskonale. A więc i ty masz rozum. Budź ro-