Strona:PL Marek Aureliusz - Rozmyślania.djvu/122

Ta strona została uwierzytelniona.
118
KSIĘGA VII

29.  Nie daj roić wyobraźni. Uspokój popędy. Bądź panem teraźniejszości. Poznaj, co się zdarza tobie i innym. Rozdziel i ogranicz każdy przedmiot na przyczynę i tworzywo. Pomyśl o godzinie ostatniej. Błąd obcy pozostaw u jego źródła.
30.  Z uwagą natężoną słuchaj tego, co się mówi, a rozumem przenikaj to, co się dzieje i co działa.
31.  Ozdobą twą niech będzie prostota i skromność i obojętność wobec tego, co leży w pośrodku między dobrem i złem. Ukochaj ród ludzki. Idź za bogiem. Mówi mędrzec: Wszystko na świecie polega na mniemaniu. A inni: Naprawdę istnieją tylko atomy. Wystarczy jednak pamiętać o tym, że wszystko jest takim, jak jest, na podstawie mniemania.
32.  O śmierci: Jest to rozpadnięcie się w pył, jeżeli przyjmiesz atomy. A gdy przyjmiesz jedność, to nicość lub przemiana.
33.[1]  O bólu: Jeżeli nie do zniesienia, to uprowadza nas z życia, a gdy potrwa długo, to znośny. Umysł zachowuje swoją pogodę, odgraniczywszy się od niego i wola nie ponosi szkody. Członki zaś dotknięte bólem niech co do niego objawią swe zdanie, jeżeli mogą.
34.  O sławie: Zbadaj ich umysł, jaki on jest, czego unika, a do czego dąży. I o tym, że jak piasku ławice jedne na drugie naniesione zakrywają poprzednie, tak i w życiu wypadki poprzednie wnet ulegają zaćmieniu przez następne.

35.[2]  Z Platona: Kto ma umysł zdolny do wzniosłego poglądu i wniknięcia w wszechczas i wszechistnienie, czy sądzisz, że wysoko ceni życie ludzkie? „To niemożliwe” —

  1. 33. Według Epikura.
  2. 35. Z Platona Rzeczypospolitej VI 486.