Strona:PL Maria Jadwiga Reutt - Królewna.djvu/186

Ta strona została uwierzytelniona.

si nam często tyle zmian, tyle niespodzianek, często nieraz ciężkich.
— To rzecz inna, co ono nam przyniesie, bo rozumiem, o czem pani mówi, choroby, śmierć, ciężki zawód, tak to prawda, niemniej jednak życie do nas należy. Znacie wszyscy ów cudowny mit o Prometeuszu, otóż powtarzam, że w każdym młodym musi być zaklęty duch Prometeusza. Każdy z nas powinien dążyć do tego, by pochwycić iskierkę świętego ognia, który go uczyni nieśmiertelnym, bo jak mówią Japończycy: Człowiek przemija jako cień, lecz czyny jego żyć będą wieki.
— Nawet gdy czynem tym będzie postawienie kurnika? — śmiała się Jana.
— Bezwarunkowo, jeśli to zrobi z myślą i umiłowaniem swej pracy. Zgodzicie się sami, że kraj budować należy, że musimy podnieść go we wszelkich gałęziach pracy społecznej. Musimy mieć uczonych, filozofów, poetów, artystów i t. d., ale poza tem trzeba nam rolników, inżynierów, przemysłowców, rzemieślników swoich, niech więc każdy z nas wcześnie zastanowi się nad tem, którą mu drogę obrać należy, by właśnie tę iskierkę, którą ma w duszy, zamienił w cudną gwiazdę.

· · · · · · · · · · · · · · ·

Surma odjechał a z nim Władek Wiejski.
Zdawało się, że wiadomości Nusi, rozsiewane o ojcu Bronki, przejdą bez echa i zapomniane zostaną przez wszystkich. Stało się jednak inaczej.