Strona:PL Maria Konopnicka-Damnata 115.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

A głos jego naprzemiany
To grzmi, to szyderczo zgrzyta.

Przedewszystkiem — w imię Ojca,
Syna i świętego ducha,
Egzorcyzmuje rabina,
Złe nasienie Jakóbowe.

Gdyż przy takich kontrowesach
Często dyabeł w żydzie siedzi,
Ażeby go swą chytrością
I dowcipem opatrywać.

Gdy wygnany był już dyabeł
Mocą świętych egzorcyzmów,
Puścił się mnich do dogmatów
I katechizm swój roztoczył.

Prawił, jako w jednym Bogu
Trzy znajdują się osoby,
Które przecież są jednością
Nierozłączną i prawdziwą.

Tajemnica, którą łatwo
Pojmie każdy, kto się wyrwał
Z nieszczęsnej rozumu matni,
I z okrutnych więzów jego.

Prawił, jako Pan najwyższy
W Betleemie się narodził
Z Dziewicy, która zarazem
Matką była i Dziewicą.