Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 1 064.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.
IX. BÓG SIĘ RODZI.


Nie rozkazem, co drgające
W żarach ognia stwarza słońce,
I nie słowem, co z nicości
Krzesze żywy byt;
Ale ciałem, ale czynem
Ten, co nazwan Bożym Synem,
Spełnia dzieło wszechmiłości
W ten jutrzenny świt.
Ach! gdy Bogu było mało
Wyrzec: »Stań się« by się stało,
Lecz zejść musiał jako dziecię,
By działać jak mąż:
Ty, dni lepszych myśli biała,
Bierz co rychlej szatę ciała,
Czynem objaw się na świecie,
Czynem w światło dąż! —

Wczoraj jeszcze ziemia cała
Starym żądzom hołdowała,
Niewolniczo kując dłonie
W łańcuch łez i krwi;
Dziś, jak Ewa rozgrzeszona,
W błękit wznosi swe ramiona,
Wolna — wznosi jasne skronie;
Do przyszłości drży...