Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 1 170.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Poeta wschodzi, jak kwiat, który sieje
Wiosenny ranek na łące, nad strugą...
Ale myśliciel jest krwawą dosługą
Narodu, co zna swe dzieje.

Módl się więc, smutny i stojący w cieniu,
W koronie blasków zgaszonych, narodzie!
Niechaj pieśń wielka poi cię w pragnieniu,
A myśl niech karmi cię w głodzie!