Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 4 060.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Irysów bukiety
Lecą ze wzgórz...
Ugasa żar ognisty,
Sypią się
Ametysty...
Fiołków tchnie w powietrzu woń
I fiołkami wieńczą skroń
Gór mgliste fiolety.

W srebrne seledyny
Tka noc swój pas,
Zstępuje w doliny
Cyprysów las...
Zorze się w rosach myją —
»...Zdrowaś, Panno
Maryjo...«
Srebrnieje duch, srebrnieje świat,
Florenckiej lilji[1] pachnie kwiat,
W liljach toną doliny...




  1. Florencka lilia — Florencya ma za herb lilię.