Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 8 043.jpg

Ta strona została przepisana.

Ludu unicki, co pierś pod bagnet Moskala
Dajesz, gdy się po rzymsku modlić nie pozwala,
Co w śmiertelnych momentach, wśród ruin swych dymu,
Pytasz: »A Rzym... a Papież? czy widzi nas z Rzymu?«
Ludu, co idziesz, pędzon, gdzie Ural, gdzie Wołga,
Za jeden rzymski pacierz — niech się już nie czołga
Twa dusza u tych progów! Tu nie masz obrony!
Tu jesteś cudzy, obcy, tu jesteś wzgardzony!
Apelujże ty odtąd do Chrystusa Pana,
Bo tylko z nieba męka twoja jest widziana!
Ojcowie Zmartwychwstańcy! łez pełen i sromu
Powraca pielgrzym z Rzymu do Polski, do domu,
I nie będzie śmiał mówić, co widział z tej pychy
Arcydzieł marmurowych, lecz siądzie sam cichy,
I skrywszy twarz swą w dłonie, on będzie się modlił,
Aby duch mu wybielał, co się tu upodlił!
I strząśnie szaty, rzymskim posypane pyłem,
A będą pytać: Byłeś? — odpowie: Nie byłem!
Bo serceby mu pękło od własnych słów brzmienia,
Gdyby rzekł: »W Rzymie Polski już niema imienia!«
Ośmioro błogosławieństw tak z Rzymu dziś dzwoni:
Błogosławieni krwawej, a orężnej dłoni,
Którzy miecza ucisku nie zdejmują z brusa,
Bo tym dany na piersi będzie znak Chrystusa[1];
Błogosławieni kupcy, którzy złoto liczą,
Bo ci ziemię, krwią świętych zlaną, odziedziczą;
Błogosławieni pyszni, potężni mocarze,
Bo tym w świątyniach Pańskich zbudują ołtarze;
Błogosławieni wszyscy, co podnieśli głowy
Nad nędzę ubogiego i nad starość wdowy;
Błogosławieni, którzy obalają krzyże,
Którzy kapłanów Pańskich trzymają w jasyrze;
Błogosławieni, którzy panują nad światem,
Tych Następca Chrystusa opowie się bratem.
Błogosławieni wiary świętej krzywdziciele,
Bo ich imiona będą wyryte w Kościele.

  1. Order Chrystusa, dany Bismarckowi przez papieża (P. a.).